sobota, 2 października 2021

Konfitura pomidorowa z goździkami i kolendrą

Moja spiżarnia została wzbogacona przepyszną konfiturą z pomidorów. Czerwone skarby zamknięte w słoiku. Najlepiej sprawdzają się tu mięsiste pomidory, np. bawole serca lub malinowe. Nie można się oderwać od tej konfitury taka pyszna. Taką konfiturę robiła nam moja babcia, tylko że ona dodawała tylko cynamon. Skórka z jabłka to naturalna pektyna i tak właśnie robiła moja babcia.

dojrzałe mięsiste pomidory ( bawole serca, malinowe ) 2 kg cukier 800 - 900 g goździki ok.40 sztuk ziarna kolendry 2 łyżeczki ( lub w proszku ok. 1 łyżeczka ) sok z 2 cytryn skórka z bardzo dużego jabłka lub 2 mniejszych

 Pomidory nacinamy na krzyż i partiami wkładamy do gorącej wody. Skórka ładnie odejdzie, pomidory kroimy na kawałki i usuwamy gniazda nasienne. Kawałki pomidorów przekładamy do sporego garnka o grubszym dnie i zasypujemy cukrem. Na początek weźmy 800 g cukru, zawsze możemy dodać. Gotujemy pod przykryciem przez 5-8 minut na małym ogniu. Dodajemy goździki i kolendrę, zdejmujemy pokrywkę i lekko zwiększamy płomień. Gotujemy 10 minut, dodajemy dość grubą i jak najdłuższą skórkę z jabłka i sok z cytryn, mieszamy. Mieszając gotujemy jeszcze ok 20 minut ( do zgęstnienia ). Gorącą konfiturę przekładamy do słoików, zakręcamy o odwracamy do góry dnem. PS. W czasie przekładania wyjmujemy skórki jabłka i można powyjmować goździki.

1 komentarz:

  1. Nigdy nie wpadłbym na to, żeby łączyć pomidory z goździkami, dzięki!

    OdpowiedzUsuń